Piwo po treningu - czy to dobry pomysł?

Piwo po treningu - czy to dobry pomysł?

Piwo to jeden z najpopularniejszych napojów alkoholowych na świecie, który cieszy się dużym zainteresowaniem wśród konsumentów. W gronie sportowców i osób aktywnych fizycznie można spotkać się z różnymi teoriami dotyczącymi spożywania piwa po treningu - niektórzy zawodnicy uznają piwo za napój potreningowy, który może uzupełnić elektrolity i nawadniać organizm. Czy warto sięgać po piwo po treningu? Piwo na zakwasy - czy pomaga? Czy piwo nawadnia?

Czym jest piwo?

Piwo to napój alkoholowy, który powstaje na skutek fermentacji alkoholowej brzeczki piwnej. To fermentowany płyn wytwarzany z surowca zbożowego, który cieszy się dużym zainteresowaniem i popularnością wśród konsumentów na całym świecie. Piwo jest uznawane za najstarszy napój alkoholowy, a do jego produkcji wykorzystuje się składniki, takie jak woda, słód, chmiel i drożdże.

Na rynku można znaleźć wiele różnych gatunków piwa, co sprawia, że konsumenci mogą dopasować spożywany trunek do indywidualnych preferencji i upodobań. Czy piwo stanowi jednak dobry wybór wśród sportowców? Czy picie piwa po treningu to dobry pomysł?

Skorzystaj z rabatu na cały asortyment!

Wpływ alkoholu na organizm i kondycję fizyczną

Wpływ alkoholu na organizm sportowca, a także działanie piwa na ustrój po zakończeniu wykonywania aktywności fizycznej to zagadnienia, wokół których wciąż powstaje wiele mitów.

Oceniając oddziaływanie alkoholu na organizm osoby aktywnej fizycznie, warto w pierwszej kolejności zwrócić uwagę na składniki i energetyczność omawianego napoju. Półlitrowy kufel piwa stanowi źródło ok. 250 kcal - kaloryczność produktu jest niewielka, jednak wśród sportowców stosujących deficyt kaloryczny, m.in. w celu rozbudowy masy mięśniowej, dodatkowe 250 kcal może robić różnicę. Jednocześnie piwo może dostarczać do ustroju ok. 20 g węglowodanów i ok. 3 g białka. Chmielowy napój może uzupełniać codzienną dietę również w nieznaczne ilości witamin z grupy B, a także może zawierać wapń czy amagnez. Choć są to składniki potrzebne do właściwego funkcjonowania organizmu, warto zastanowić się, czy nie lepiej dostarczyć je do ustroju w nieco innej formie niż napój alkoholowy?

Piwo stanowi źródło alkoholu, który negatywnie oddziałuje na funkcjonowanie ludzkiego organizmu. Dotychczas przeprowadzone analizy wskazują, że już niewielkie ilości alkoholu w ustroju człowieka mogą przyczynić się do obniżenia sprawności psychoruchowej, zaburzenia pracy układu nerwowego, a także mogą działać moczopędnie, zwiększając ryzyko odwodnienia organizmu. Alkohol może też niekorzystnie wpływać na funkcjonowanie układu krążenia, a także może zaburzać pracę układu oddechowego czy pokarmowego oraz utrudniać odbudowę glikogenu mięśniowego po wysiłku fizycznym.

Polecane suplementy diety

Czy można wypić piwo po treningu? Korzyści i wady piwa po treningu

Dotychczas przeprowadzone analizy wskazują, że wiele osób prowadzących aktywny tryb życia, regularnie spożywa alkohol. Piwo po treningu zyskało popularność w szczególności wśród zawodników uprawiających dyscypliny wytrzymałościowe, gdzie traktowane jest jak napój izotoniczny. Jednocześnie piwo po wysiłku fizycznym może ułatwić zrelaksowanie organizmu i odprężenie po ćwiczeniach, a także może zadowolić kubki smakowe, pozytywnie oddziałując na samopoczucie sportowca.

Wśród niektórych zawodników można spotkać się również z opinią, iż piwo może nawodnić organizm po intensywnym treningu. Jednak nic bardziej mylnego! Po wymagającej i długotrwałej aktywności fizycznej organizm sportowca jest odwodniony. Spożywanie alkoholu zaraz po zakończeniu ćwiczeń może dodatkowo zwiększyć utratę płynów z ustroju - piwo wykazuje bowiem właściwości moczopędne i może zwiększać ryzyko odwodnienia. Picie piwa po intensywnym treningu może więc negatywnie oddziaływać na procesy regeneracyjne zachodzące w organizmie, wydłużając czas powrotu zawodnika do pełnej sprawności.

Jakby tego było mało, piwo po treningu może hamować reakcje anaboliczne w ustroju, utrudniać odbudowę glikogenu mięśniowego, a także może przyczynić się do wzrostu podaży kalorii - wyniki badań sugerują, że piwo wyróżnia się wysokim indeksem glikemicznym i może powodować gwałtowne zwiększenie stężenia glukozy we krwi, a następnie drastyczny spadek poziomu cukru w ustroju. Tym samym napój chmielowy może zwiększać łaknienie i pobudzać apetyt, co może skutkować dostarczaniem do organizmu zawodnika nadmiernej ilości kalorii.

Piwo po treningu siłowym

Trening siłowy czy trening na masę to wymagające formy aktywności fizycznej, w trakcie których można spalić znaczne ilości kalorii. Tym samym po zakończeniu ćwiczeń siłowych warto sięgać po produkty, zawierające cenne składniki odżywcze, które jednocześnie mogą uzupełniać płyny i elektrolity w organizmie zawodnika.

Choć piwo po treningu siłowym może dostarczyć do organizmu sportowca energię, węglowodany oraz niektóre witaminy i składniki mineralne, nie stanowi wartościowego rozwiązania. Piwo po treningu na masę nie ma bowiem właściwości nawadniający, a wręcz przeciwnie, może zwiększać ryzyko odwodnienia ustroju. Wynika to z faktu, iż alkohol może hamować działanie wazopresyny - hormonu odpowiedzialnego za działanie antydiuretyczne. Dlatego też zdecydowanie lepszym rozwiązaniem po treningu siłowym może okazać się odżywka węglowodanowo-białkowa oraz odpowiedni napój izotoniczny, a nie piwo.

Piwo po treningu biegowym

Po treningu biegowym kluczowym postępowaniem jest nawodnienie organizmu i podaż elektrolitów utraconych w trakcie wysiłku fizycznego.

Piwo po treningu biegowym może dostarczyć do ustroju składniki odżywcze, a co więcej, może sprzyjać rozrzedzeniu krwi, co może przyspieszać transport cennych związków do mięśni. Jednocześnie jednak piwo może odwodnić organizm, zwiększając ryzyko wystąpienia niepożądanych skutków ubocznych, takich jak np. osłabienie oraz wydłużenie procesów regeneracyjnych. Dodatkowo warto pamiętać, iż piwo zawiera ok. 250 kcal, dlatego też decydując się na wypicie piwa po treningu biegowym, należy uwzględnić jego spożycie w całodobowym bilansie energetycznym.

Piwo po treningu może dostarczać do ustroju energię i składniki odżywcze, a jednocześnie może odwadniać organizm i opóźniać powysiłkową regenerację mięśni.

Regeneracja po wysiłku fizycznym - czy piwo jest dobre na zakwasy?

Piwo po treningu może spowalniać resyntezę glikogenu mięśniowego, wydłużając tym samym czas regeneracji po zakończeniu uprawiania aktywności fizycznej. Podaż piwa po wysiłku może zwiększać ryzyko odwodnienia, a nadmierne spożywanie alkoholu może przyczyniać się do wzrostu ryzyka kontuzji czy urazów. Wśród niektórych sportowców można jednak spotkać się z przekonaniem, iż piwo jest dobre na zakwasy. Czy to stwierdzenie jest prawdziwe?

Zgodnie z aktualnym stanem wiedzy, zakwasy są efektem mikrouszkodzeń mięśniowych oraz towarzyszącego im stanu zapalnego występującego w mięśniach. Istnieje teoria, iż piwo ze względu na obecność alkoholu o działaniu rozluźniającym, może zmniejszać sztywność i bolesność mięśni, jednak wciąż brakuje dowodów naukowych, które potwierdzałby to zagadnienie. Dotychczasowe wyniki informują jednak, iż piwo może spowalniać regenerację ustroju po intensywnym treningu. Dodatkowo dostępne dane wskazują, że spożycie alkoholu może zwiększać poziom kortyzolu we krwi, sprzyjając procesom katabolicznym. Tym samym aktualne analizy sugerują, że piwo nie stanowi wartościowego rozwiązania na zakwasy. Znacznie lepszym wsparciem sportowca po treningu mogą okazać się starannie opracowane suplementy potreningowe oraz izotoniki.

Czy zatem można pić piwo po treningu? Można, jednak nie jest to wskazane. Choć piwo po treningu ma pewne zalety, spożywanie napoju alkoholowego po zakończeniu wykonywania wysiłku fizycznego ma jednak sporo wad. Okazjonalne i umiarkowane picie alkoholu nie zniweczy dotychczasowych dokonań sportowych, jednak nadmierne spożycie piwa może negatywnie oddziaływać na organizm zawodnika.

Piwo bezalkoholowe po treningu

Na sklepowych półkach coraz częściej można znaleźć piwo bezalkoholowe - napój, który nie zawiera alkoholu, choć jest wytwarzany w podobny sposób co tradycyjne piwo.

Piwo, które nie zawiera alkoholu, podobnie jak tradycyjny produkt tego typu, może przyczyniać się do gwałtownego zwiększenia stężenia glukozy we krwi, a następnie do jej zmniejszenia, a jednocześnie może zwiększać apetyt i pobudzać łaknienie. Jednocześnie chmielowy napój bezalkoholowy może dostarczać do ustroju znacznie mniej energii niż alkoholowa wersja produktu - w 100 ml płynu można znaleźć ok. 20-30 kcal. Piwo bezalkoholowe nie przyczynia się również do występowania negatywnych skutków, które są związane ze spożywaniem alkoholu, lecz stanowi źródło cennych składników odżywczych i może wspierać utrzymanie równowagi elektrolitowej ustroju.

Piwo bez alkoholu może więc stanowić ciekawszą i zdrowszą alternatywę dla klasycznej wersji trunku. Spożywane okazjonalnie nie powinno negatywnie oddziaływać na możliwości treningowe i procesy regeneracyjne wśród osób aktywnych fizycznie.

Ponieważ jednak badania naukowe wskazują, iż piwo bezalkoholowe nie przywraca pełnej równowagi płynów w ustroju, nadal lepszym rozwiązaniem wspierającym powysiłkową regenerację wydaje się napój izotoniczny, stworzony z myślą o osobach aktywnych fizycznie.

Bibliografia:

  1. https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/34284350/
  2. https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/27338452/
  3. https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/35599916/
  4. https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/28985128/
  5. https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/25041559/
Natalia Goździak

Natalia Goździak

Copywriterka - dietetyczka. Studia licencjackie z zakresu dietetyki sportowej ukończyła na AWF w Poznaniu, z kolei studia magisterskie dotyczące dietoprofilaktyki i dietoterapii - na UP w Poznaniu. Zasady zdrowego odżywiania traktuje jednak przede wszystkim jako wartościowe wskazówki, a nie rygorystyczne przepisy, których należy bezwzględnie przestrzegać. Wiedzę z zakresu copywritingu czerpie natomiast z kursów i branżowej literatury, jednak ponieważ najlepszym sposobem nauki jest praktyka, każdego dnia wiele godzin spędza, bawiąc się słowem i tworząc nowe, unikatowe treści. Prywatnie pasjonatka fotografii, która nie wyobraża sobie życia bez książek.

Podobne artykuły
pixel